W 2024 roku firma przyznała, że kluczem do skalowania projektu jest równoczesne wykorzystanie zarówno Dojo, jak i sprzętu Nvidia. Rozbudowa infrastruktury komputerowej obejmowała budowę nowego superkomputera Dojo w Buffalo za kwotę 500 milionów dolarów. Tesla zapowiadała również ulepszoną wersję Dojo z nowymi układami obliczeniowymi.
Dojo nie jest nową koncepcją – Musk od lat zapowiadał jego powstanie. Dopiero w 2024 roku rozmowy o superkomputerze nabrały tempa. W 2025 roku na scenie pojawił się nowy gracz – Cortex, kolejny superkomputer firmy Tesla. Pomimo pojawienia się Cortex, Dojo pozostaje kluczowym projektem dla przyszłości Tesli, zwłaszcza w obliczu spadku sprzedaży samochodów elektrycznych i rosnących oczekiwań inwestorów co do postępów w zakresie autonomii pojazdów.
Pomimo dużych oczekiwań wobec Dojo, w 2025 roku zyskał na znaczeniu projekt Cortex – nowy superkomputer Tesli znajdujący się w Giga Texas. Musk opisał go jako system oparty na 100 000 procesorach graficznych Nvidia H100/H200, zoptymalizowanych do przetwarzania ogromnych ilości danych wideo związanych z autonomią jazdy i robotem Optimus.
Pierwsze wzmianki o Dojo
Kluczowym elementem tej misji jest Dojo – superkomputer zaprojektowany specjalnie do treningu sieci neuronowych systemu Full Self-Driving (FSD). Choć obecnie funkcja ta nie jest jeszcze w pełni autonomiczną jazdą i wymaga nadzoru kierowcy, Tesla wierzy, że odpowiednia ilość danych, większa moc obliczeniowa i intensywny trening pozwolą przejść z poziomu „prawie autonomiczny” do „w pełni autonomiczny”.
Rozwój Dojo
Projekt Dojo został po raz pierwszy wspomniany przez Muska podczas wydarzenia Autonomy Day w 2019 roku. Tesla już wtedy przedstawiła swoje autorskie chipy zaprojektowane specjalnie dla sieci neuronowych i pojazdów autonomicznych. Musk zdradził wówczas, że Dojo będzie superkomputerem wykorzystywanym do treningu sztucznej inteligencji. Już wtedy ogłoszono, że wszystkie nowe pojazdy Tesli są wyposażone w sprzęt umożliwiający pełną autonomię – wystarczy jedynie odpowiednia aktualizacja oprogramowania.
W świetle rosnącej konkurencji w sektorze AI i autonomicznej jazdy Tesla stara się pozostać liderem, inwestując w zaawansowaną infrastrukturę obliczeniową. Czy Dojo i Cortex okażą się kluczem do rozwiązania problemu pełnej autonomii samochodów, czy może Tesla będzie musiała zmierzyć się z kolejnymi wyzwaniami? Na to pytanie odpowiedź przyniosą najbliższe lata.
Postępy i wyzwania
Elon Musk dąży do tego, by Tesla była czymś więcej niż tylko producentem samochodów. Jego wizja zakłada, że stanie się ona przede wszystkim firmą AI, która rozwiąże problem autonomicznej jazdy.
Dalsze plany obejmują zwiększenie mocy obliczeniowej Tesli oraz dalszy rozwój zarówno Dojo, jak i Cortex. Musk wspomniał, że obecne samochody Tesli mogą nie posiadać wystarczającej mocy obliczeniowej do obsługi kolejnej generacji AI (AI5), co sugeruje konieczność wprowadzenia nowych rozwiązań sprzętowych.
Pojawienie się Cortex
Rok 2021 przyniósł oficjalne ogłoszenie Dojo podczas pierwszego wydarzenia AI Day organizowanego przez Teslę. Firma zaprezentowała wtedy swój własny chip D1, kluczowy element superkomputera. Planowano wykorzystanie 3 000 takich układów w celu zapewnienia ogromnej mocy obliczeniowej.
Podczas prezentacji wyników finansowych za 2024 rok Tesla oficjalnie potwierdziła zakończenie budowy Cortex, podkreślając jego wpływ na rozwój systemu FSD wersji 13. Nowa infrastruktura AI Tesli pochłonęła około 5 miliardów dolarów, a przyszłe wydatki kapitałowe firmy w dziedzinie AI mają pozostać na stabilnym poziomie.
Przyszłość AI w Tesli
W 2020 roku Musk intensywnie promował Dojo, podkreślając jego zdolność do przetwarzania ogromnych ilości danych wideo i zarządzania licznymi parametrami. W sierpniu pojawiła się obietnica, że pierwsza wersja superkomputera pojawi się za rok, co sugerowało premierę około 2021 roku. Musk przyznał jednak, że Dojo nie jest niezbędny do działania systemu FSD – ale znacząco go ulepszy.
W kolejnych latach Dojo przechodził kolejne etapy rozwoju i testów. W 2022 roku pierwsza szafa obliczeniowa superkomputera została uruchomiona, a firma testowała obciążenie na poziomie 2,2 MW. W 2023 roku Musk określił ten projekt jako „ryzykowny, ale wart podjęcia”. Tesla rozpoczęła produkcję Dojo w lipcu tego roku i przeznaczyła na ten program ponad miliard dolarów.
