Doom uruchomiony na adapterze Lightning do HDMI od Apple

Doom uruchomiony na adapterze Lightning do HDMI od Apple

Instalowanie kultowej gry Doom na różnych, często nietypowych urządzeniach stało się ciekawym wyzwaniem dla programistów. Przez lata mogliśmy zobaczyć tę grę uruchomioną na Apple Watch, a nawet na dotykowym pasku MacBooka Pro. Ostatnio jednak pojawił się kolejny nieoczekiwany przykład – Doom został uruchomiony na oficjalnym adapterze Apple Lightning do HDMI, sprzęcie, który w teorii powinien służyć wyłącznie do przesyłania obrazu z urządzeń mobilnych na większy ekran.

To, co na pierwszy rzut oka wydawałoby się niemożliwe, okazało się realne dzięki budowie samego adaptera. Urządzenie, choć wygląda na prosty kabel przejściowy, w rzeczywistości kryje w sobie układ scalony (SoC) oraz uproszczoną wersję systemu iOS. Wynika to z faktu, że standard Lightning nie oferuje odpowiednio dużej przepustowości do przesyłania obrazu HDMI bezpośrednio. Apple zaprojektowało więc adapter w taki sposób, aby przekształcał i kompresował sygnał wideo przed jego przesłaniem przez złącze Lightning, a następnie dekompresował go, odtwarzając pełen obraz na ekranie telewizora lub monitora.

Dzięki obecności układu SoC osoby zajmujące się demosceną oraz inżynierowie oprogramowania postanowili sprawdzić, czy urządzenie jest zdolne do uruchomienia całej gry. Proces odblokowania dostępu do adaptera nie był łatwy, ponieważ Apple zazwyczaj zabezpiecza swoje urządzenia przed nieautoryzowanym dostępem. Jednak po pokonaniu tych barier udało się uruchomić Doom w pełnej funkcjonalności bez konieczności wykorzystania dodatkowego sprzętu. Choć na nagraniu pokazano zarówno MacBooka, jak i monitor, to sam silnik gry działał bezpośrednio na SoC znajdującym się w adapterze, co czyni to osiągnięcie jeszcze bardziej imponującym.

Eksperyment ten nie jest jedynie pokazem technicznych możliwości, ale również dowodem na to, jak wiele urządzeń codziennego użytku posiada ukryty potencjał. Apple Lightning Digital AV Adapter wydaje się prostym produktem, ale jego wewnętrzne komponenty dowodzą, że sprzęt Apple skrywa więcej możliwości, niż mogłoby się wydawać. Programiści i pasjonaci technologii wciąż testują granice sprzętu elektronicznego, a takie projekty pokazują nieograniczone możliwości kreatywnego podejścia do technologii.

To także przypomnienie, że choć Apple znane jest z restrykcyjnej polityki dotyczącej sprzętu i oprogramowania, zdolni programiści zawsze znajdą sposoby na odkrywanie nowych funkcji nawet w najbardziej niepozornych urządzeniach. Może to zwiastować kolejne, jeszcze bardziej zaskakujące projekty z wykorzystaniem niewykorzystywanego w pełni potencjału hardware’u Apple.