Recenzje Civilization VII już dostępne

Recenzje Civilization VII już dostępne

Nowa era dla Civilization VII – ewolucja, rewolucja czy krok wstecz?

Jednym z najciekawszych aspektów Civilization VII jest nowy system epok historycznych, który wydaje się inspirowany rozwiązaniami znanymi z gry Humankind. O ile szczegóły tej mechaniki nie są jeszcze do końca jasne, wszystko wskazuje na to, że w większym stopniu wpłynie ona na rozwój cywilizacji i dostosowywanie strategii do zmieniających się warunków historycznych oraz technologicznych.

Seria Sid Meier’s Civilization od lat przyciąga rzesze fanów strategii turowych, dla których każda kolejna odsłona gry to szansa na odkrycie nowych mechanik oraz rozwinięcie ulubionych aspektów rozgrywki. Wśród graczy często słychać opinię, że Civilization IV było najlepszą częścią serii, dlatego też nowa odsłona – Civilization VII – budzi ogromne nadzieje na dorównanie legendarnemu poprzednikowi. Istnieją argumenty, że nowa gra zbliży się do tego poziomu poprzez istotne zmiany w mechanice bitew oraz zarządzania miastami.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów rozgrywki w poprzednich częściach było zarządzanie jednostkami wojskowymi. Civilization VII rezygnuje z systemu pojedynczych jednostek na mapie na rzecz bardziej elastycznej koncepcji dowódców wojskowych. Dzięki nim gracze mogą układać jednostki w formacje liczące do czterech oddziałów, które następnie rozpraszają się podczas ataku. To niejako kompromis pomiędzy klasycznym „stosem zagłady” z wcześniejszych części a systemem pojedynczych jednostek, który dominował od Civilization V. Ta zmiana może spodobać się weteranom serii, którzy tęsknili za większą kontrolą nad ofensywami i strategią bitewną.

Kolejną ogromną zmianą jest całkowite usunięcie jednostek robotników, które dotychczas odpowiadały za budowanie dróg i ulepszanie terenów. W Civilization VII rozbudowa miast odbywa się bezpośrednio w ich panelu zarządzania. Warto jednak pamiętać, że miasta nie powstają od razu – najpierw gracze muszą budować osady, które dopiero po osiągnięciu pewnego rozwoju mogą zostać przekształcone w pełnoprawne miasta. Co więcej, każda cywilizacja podlega limitowi liczby miast i osad, których przekroczenie prowadzi do wyjątkowo surowych kar. Limity te są uzależnione od epoki, ustrojów oraz dostępnych technologii, dlatego też gracze nastawieni na agresywną ekspansję będą musieli przemyśleć swoją strategię.

Dla osób, które zdecydowały się na przedpremierowe zamówienie gry w jednym z droższych wariantów, Civilization VII jest już dostępne, choć na pełnię jej możliwości będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Czy najnowsza odsłona serii faktycznie stanie się duchowym spadkobiercą Civilization IV? Pierwsze opinie oraz kolejne aktualizacje odpowiedzą na to pytanie w najbliższych miesiącach.

Premiera Civilization VII ma nastąpić już 11 lutego, jednak wiadomo, że nie wszystkie zaplanowane funkcje zdążą znaleźć się w grze na czas jej wydania. Twórcy obiecują jednak szybkie aktualizacje oraz uzupełnienie brakujących elementów w krótkim czasie po premierze. Nieco rozczarowujący jest fakt, że Firaxis nie wprowadziło trybu drużynowego w rozgrywce wieloosobowej od samego początku – to podstawowy element dla wielu graczy, który powinien być dostępny już na starcie.